Prawie na każdy blogu jest atmosfera świąteczna, więc i ja postanowiłam sobie przybliżyć trochę święta za pomocą pierniczków. Robienie i zdobienie pierniczków to niesamowita frajda, a jeszcze większą frajdę mojej córci sprawiało jedzenie tym moich wypocin, a najwspanialszy to był zapach pieczonych pierniczków jaki unosił się po całej kuchni.
Składniki:
- 2 i 1/2 szklanki mąki tortowej
- 1/2 szklanki płynnego miodu
- 1 jajko
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka masła
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 kopiasta łyżka przyprawy do pierników
- 1 łyżka wody
Ponadto:
- 1 tabliczka czekolady
- 1/4 szklanki mleka
- cukrowa posypka
Masło, miód i cukier puder lekko podgrzewamy. Gdy składniki będą jednolite i płynne, odstawiamy do lekkiego przechłodzenia. Do odstudzonej masy dodajemy jajko, rozpuszczoną w jednej łyżce wody sodę, przyprawę do pierników i przesianą na sitku mąkę. Całość wyrabiamy robotem na jednolite i gładkie ciasto nie krócej niż przez 10 minut. Wymiksowane ciasto wkładamy na 1 godzine do lodówki. Schłodzone ciasto wykładamy na opruszoną mąką stolnicę i wyrabiamy tak aby nie kleiło się do rąk, cały czas podsypując mąką. Wyrobione ciasto dzielimy na dwie części. Jedną połowę ciasta wałkujemy na cienki placek, cały czas podsypując mąką i wycinamy różne kształty ciastek. Powycinane ciasteczka układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i pieczemy w piekarniku nagrzanym do tem180'C przez około 15 minut. Gdy ciasto na pierniki zostało dobrze wyrobione, pierniczki w czasie pieczenia pięknie wyrosną. Upieczone i zrumienione ciastka odstawiamy do ostygnięcia. Pierniczki ozdabiamy według upodobań. Drugą połowę ciasta rozwałkowujemy na placek o grubości 0,5 cm. Na połowie rozwałkowanego placka nakładamy łyżeczką niewielkie ilości powidła w odstępach około 3 cm. Ciasto na którym jest powidło przykrywamy drugą połową ciasta i w miejscu gdzie powstały wybrzuszenia po powidle wycinamy foremką pierniczki, tak aby nadzienie nie wydostało się na zewnątrz. Pierniczki układamy na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 180'C przez około 20-25 minut. Upieczone i zrumienione pierniczki odstawiamy do ostygnięcia. Czekoladę rozpuszczamy w mleku na jednolitą masę lekko podgrzewając, a następnie odstawiamy do ostygnięcia. Nadziewane pierniczki obmaczamy w przestudzonej czekoladzie. A następnie obsypujemy cukrową posypką i odkładamy, aby czekoladowa polewa zastygła. Smacznego !!!
Komentarze
Prześlij komentarz