Kocham powidła, a takie domowe to wprost ubóstwiam. Pamiętam, że dawniej u nas takie powidła smażyło się kilka dni w dużym garze nad ogniskiem, one były najlepsze. Ja natomiast proponuję wam równie pyszne powidła, ale w dużo prostszej wersji, o wiele szybsze i mniej pracochłonne.
Powidła domowe dla leniwych - najprostsze
Składniki na Powidła domowe dla leniwych - najprostsze:
- Śliwki węgierki ( u mnie 4 litry już zblenderowanych)
- cukier ( u mnie 3/4 kg, może być mniej lub więcej, zależy od was)
- blender ( u mnie robot do koktajli)
Przygotowanie Powideł domowych dla leniwych - najprostszych.
Śliwki myjemy, wyjmujemy pestki i blendujemy na gładką masę. Masę śliwkową wlewamy do wysokiego garnka z grubym dnem i dodajemy cukier. Mieszamy i wstawiamy na średni ogień żeby doprowadzić do wrzenia. Po zagotowaniu zmniejszamy ogień na mniejszy( tak tylko żeby pyrkało) i gotujemy, i gotujemy aż wyparuje woda i zostanie gęste powidło, mieszając co jakiś czas, żeby się nam nie przypaliły (mnie zajęło to około 2 godziny). Gęste gorące powidła przekładamy do małych wyparzonych słoiczków. Zakręcamy i pasteryzujemy tak około 10 minut po zagotowaniu, ugotowane obracamy do góry dnem do wystygnięcia ( przy powidłach pasteryzacja jest niekonieczna, ale ja wole dmuchać na zimne akurat w tym przypadku). Smacznego !!!
Komentarze
Prześlij komentarz