Przepis na tort znalazłam w styczniowym wydaniu gazety "Smacznego !" z 1998 roku i postanowiłam go dopiero teraz wypróbować. Torcik wygląda ślicznie jak dla mnie, te jego równiutkie krążki przełożone czekoladą i masą śmietanową po prostu cudo dla oka i podniebienia. Ciasto bardzo delikatne i wbrew pozorom bardzo mało słodkie.
Tort panny młodej.
Składniki na tort panny młodej:
Ciasto:
- skórka starta z jednej cytryny
- 3/4 kostki margaryny
- 3/4 szklanki cukru
- 1 szklanka mąki
- 3 jajka
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
- 3 pojemniki śmietany kremówki (60 ml) u mnie 60%
- 1/4 szklanki cukru
- 1 cytryna
- 4 pomarańcze
- 4 łyżki żelatyny
- 2 tabliczki czekolady deserowej
- 1 łyżka masła
- 1 opakowanie płatków migdałowych
Przygotowanie tortu panny młodej.
Margarynę ucieramy na puszystą masę. Powoli ciągle ucierając dodajemy cukier, cukier waniliowy, jajka i skórkę z cytryny. Mąkę pszenną łączymy z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia. Następnie przesiewamy mąki do ciasta. Wszystko dokładnie ze sobą łączymy. Ciasto dzielimy na 4 porcje. Każdą porcję kolejno rozsmarowujemy w wysmarowanej margaryną małej tortownicy. Ciasta pieczemy w piekarniku nagrzanym do temp. 175'C przez około 15 minut. Krążki po upieczeniu powinny mieć złoto-brązowy kolor. Z cytryny i pomarańczy wyciskamy sok. Do soku dodajemy cukier i żelatynę, a następnie doprowadzamy sok do wrzenia cały czas mieszając, sok odstawiamy do ostygnięcia. Czekoladę łamiemy na kawałeczki i roztapiamy ją w metalowej miseczce w kąpieli wodnej. Gorącą czekoladę mieszamy z margaryną. Jeszcze ciepłą czekoladą smarujemy wszystkie krążki ciasta. Śmietanę ubijamy. 1/3 ubitej śmietany odkładamy. Do reszty dodajemy tężejącą galaretkę pomarańczową i dokładnie mieszamy. Masą śmietanową przekładamy krążki tortu oraz smarujemy nią boki i wierzch tortu. Cały tort obsypujemy płatkami migdałowymi. Resztą bitej śmietany dekorujemy tort. Ciasto wkładamy na kilka godzin do lodówki Smacznego !!!
Komentarze
Prześlij komentarz