Dukanowski budyniowiec (dieta Dukana, faza II)



Szukałam coś mega słodkiego, a jednocześnie dukanowskiego i nic takiego nie znalazłam co by mi odpowiadało, więc tak siedząc przy kubku kawy i zajadając się babką, postanowiłam że może przełożę ją budyniem. Ale  pojawił się problem no bo z czym wymieszać gotowy budyń, a masło czy margaryna odpada. Więc postanowiłam użyć serka homogenizowanego i żelatyny. Jak zrobić dalej ciasto zobaczycie po zdjęciach poniżej. Ale powiem wam że nie spodziewałam się takiego efektu końcowego. Ciasto pyszniutkie samo rozpływa się w ustach, ja na raz zjadłam dwa kawałki bo nie mogłam się powstrzymać. Mój mąż powiedział że gdyby nie wiedział że to jest z diety dukana to nigdy by na to nie wpadł. Wiem że zaraz powiecie  że tam jest budyń nie dozwolony w diecie, zdania na ten temat są podzielone, ale jak chcecie to możecie zamiast budyniu użyć mazeiny i jakiegoś aromatu. To co zrobicie to oczywiście wasz  wybór. Ale ja polecam wam zrobić moją wersje na święta można delikatnie zgrzeszyć.



Składniki:
  • 1/2 dukanowskiej babki cytrynowej z tego przepisu

  • 1 i 1/2 kubka mleka

  • 1 opakowanie budyniu śmietankowego bez cukru

  • 300 g serka homogenizowanego

  • 10 łyżek słodziku

  • 2 łyżki żelatyny.

  • 1/4 gorącej wody do rozpuszczenia żelatyny





Polewa:


  • 3/4 kubka małego jogurtu naturalnego 0%

  • 7 łyżek mleka w proszku

  • 2 łyżeczki kawy zbożowej inka w proszku

 Ugotować budyń na mleku, a następnie odstawić go aby przestygł. Dukanowską babkę kroimy na bardzo cienkie plasterki tak na około 0,5 cm. Plasterki babki układamy na blaszce wyłożonej folią aluminiową. Na mojej blaszce zmieściło się 10 kawałków. Żelatynę rozpuszczamy w wodzie  i dokładnie mieszamy aż ostygnie.  Do miski wkładamy ostygnięty budyń, serek homogenizowany i słodzik. Wszystko dokładnie miksujemy aż powstanie lejąca masa. Na koniec delikatnie dodać rozpuszczoną żelatynę. I wszystko razem jeszcze raz dokładnie miksujemy. Gotową masę wylewamy na ciasto. Na masie układamy cienkie plastry dukanowskiej babki i wstawiamy całe ciasto do lodówki na 30 minut. W między czasie robimy polewę czyli dokładnie ze sobą mieszamy jogurt, mleko w proszku i kawę inkę. Kiedy ciasto nam stężeje wylewamy na nie polewę kawową i wkładamy do lodówki na kilka godzin. Polewa nie powinna do końca być zastygnięta, u mnie była taka w sam raz niby zastygnięta, a mięciutka i delikatna. Smacznego !!!














Komentarze